wtorek, 23 lutego 2010
Nareszcie w drodze - PROLOG
Jestesmy wlasnie we Frankurcie i oczekujemy na nasz samolot do Rio de Janeiro. Obudzilismy sie kilkadziesiat kilometrow przed Frankfurtem. Za oknem juz szarzalo, ale nasze widzenie swiata deformowaly strugi deszczu splywajace po szybach autobusu. Caly dzien uplynal wiec nam na szlajaniu sie od kawiarni do kawiarni. Inne opcje niestety nie wchodzily w gre. Na szczescie juz jutro wkroczymy w strefe lata...
poniedziałek, 8 lutego 2010
Ostatnia prosta
Nadszedł wreszcie ten długo wyczekiwany moment. Jeszcze tylko dwa tygodnie i wyruszamy. Większość rzeczy już przygotowana: bilety zarezerwowane, ubezpieczenie kupione. Nic tylko jechać. Siedzę i przeglądam inne blogi, relacje z podróży po Ameryce Płd i kiedy patrzę na śnieg za oknem to aż trudno mi uwierzyć, że niedługo też tam będziemy. Zaczynamy w Rio de Janeiro, a potem udajemy się na południe. Po ślubie w Buenos Aires ruszymy do Patagonii, a dalej czas pokaże...
Subskrybuj:
Posty (Atom)